en
pldeczuahu

OBLICZA MIŁOŚCI – Z JEZUSEM PRZEZ ŻYCIE I NA GOLGOTĘ

OBLICZA MIŁOŚCI – Z JEZUSEM PRZEZ ŻYCIE I NA GOLGOTĘ

 

Tegoroczne Rekolekcje Pasyjne dla Kobiet z Diecezji Wrocławskiej odbyły się – zgodnie z dotychczasową tradycją – w Karpaczu, w terminie od 4 do 6 kwietnia 2025 r. W piątkowy wieczór do gościnnej Parafii Wang przyjechało 40 pań. Gospodyni i organizatorka spotkania – Pani Bogusława Pech, wraz ze swoim mężem – proboszczem tutejszej parafii – ks. Edwinem Pechem, przywitali nas jak zawsze serdecznym uśmiechem i zaprosili na kolację. Kto bywa w Ośrodku Wypoczynkowym „Przy lesie” ten wie, że gościnność tego miejsca objawia się między innymi w smakach tradycyjnej kuchni, które przenoszą do kulinarnych wspomnień z okresu dzieciństwa. Posilone i wzmocnione rozpoczęłyśmy wieczorne spotkanie od wspólnego śpiewu, który miałam wielką przyjemność poprowadzić. Pani Diakon Lucyna Żak z parafii w Świdnicy przygotowała
dla nas wieczorne rozważanie, korespondujące klimatem i treścią z trwającym czasem pasyjnym. Zdecydowana większość uczestniczek to stałe bywalczynie kobiecych spotkań w Karpaczu. Jednak pojawiły się również i nowe twarze. Dlatego kolejnym punktem tego wieczoru była „zabawa” mająca na celu integrację oraz bliższe wzajemne poznanie się. Śmiech, radość i wiele pozytywnych emocji, jakie wywołało to ćwiczenie, szybko wypełniły całą salę
i wprowadziły ciepłą i serdeczną atmosferę. Dzień zakończył się wspólnymi rozmowami i wymianą bieżących informacji. Mimo, że widujemy się w tym gronie zaledwie raz, bądź dwa razy do roku, łączy nas bliska i przyjacielska relacja. Jakże to cenne i budujące.

Sobota przywitała nas pięknym słońcem. Wśród uczestniczek znalazły się zwolenniczki porannych wycieczek górskich, które postanowiły rozpocząć dzień spacerem do schroniska Samotnia. Po wspólnym śniadaniu zebrałyśmy się
w dużym kole, aby przy akompaniamencie gitary chwalić Boga i wyrazić wdzięczność za Jego obecność w naszym życiu. Siła połączonych głosów, pełne zaangażowanie we wspólny śpiew oraz wewnętrzna radość z możliwości przeżywania i doświadczania tej chwili były jak spoiwo scalające naszą rekolekcyjną wspólnotę. O takim właśnie „siostrzeństwie” było poranne rozważanie wygłoszone przez ks. Martę Zachraj-Mikołajczyk z parafii
we Wrocławiu. Ksiądz Marta w bardzo życiowy sposób przybliżyła nam fragment listu Pawła do Filipian (Flp 1,15-21). Ten nieco zaskakujący, a może nawet kontrowersyjnie brzmiący tekst, okazał się być bardzo nam bliski. Idealistyczne wyobrażenie wspólnoty kościelnej, tak często propagowane wśród ludzi wierzących, ani w czasach tuż po Chrystusie, ani też współcześnie nie odzwierciedla rzeczywistości. Spory, kłótnie, konflikty, rozczarowania, egoizm, przekora i wiele innych ludzkich słabości nigdy nie były obce chrześcijaństwu. Stąd właśnie potrzeba pisania przez apostoła Pawła listów do pierwszych zborów. Dziś sytuacja wygląda podobnie. I choć dążymy do jedności, zniesienia podziałów i rozłamów, najważniejsze jest to, abyśmy wszyscy głosili Chrystusa. Z jednej strony rozmawiajmy głośno o tym, co nas różni, nie udawajmy, że jest idealnie tam, gdzie jednak źle się dzieje. Jednocześnie okazujmy sobie wzajemny szacunek, nie umniejszając szczerości i autentyczności w głoszeniu ewangelii przez tych, których tradycja nie zawsze pokrywa się z naszą. Nie lada wyzwanie postawił przed nami ten tekst.

Przerwa na kawę pozwoliła nam zaczerpnąć łyk świeżego powietrza
i „doładować baterie” w  ciepłych promieniach słońca. Za moment miała rozpocząć się zasadnicza część naszego spotkania.

Hasło przewodnie tegorocznych rekolekcji brzmiało: „Oblicza miłości –
z Jezusem przez życie i na Golgotę”. Osobą prowadzącą i towarzyszącą nam
w zrozumieniu tego tematu była Pani Iwona Holeksa-Matuszek z parafii
w Jaworzu. Warsztatowa forma pracy nad różnorodnymi obliczami miłości
w kontekście życia z Jezusem pozwoliła nam wszystkim aktywnie zaangażować się w to spotkanie. Zaczęłyśmy od stwierdzenia, że nie ma podziału na miłość ziemską i duchową, cielesną i świętą. W każdej miłości jest Bóg i On używa każdego rodzaju miłości, żeby nam okazać, że nas kocha. Po tak postawionej tezie przeszłyśmy do dyskusji w grupach. Każdy z wyznaczonych zespołów dostał jedno z określeń słowa „miłość”. Naszym zadaniem było rozwinięcie definicji danego określenia o nasze osobiste rozumienie, spojrzenie oraz konkretne przykłady z życia codziennego, w oparciu o wybrane cytaty
z Biblii. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że tak piękny i bliski wszystkim temat nie powinien przysporzyć żadnych trudności. Jednak szybko się okazało, że proste hasło „miłość” jest tak bardzo pojemne i rozbudowane, że trudno zamknąć je w kilku oczywistych definicjach.

W każdej grupie wrzało od pomysłów, poszukiwań, wymiany własnych lub cudzych doświadczeń. Efektem tej pracy były prezentacje poszczególnych zespołów. Dzięki temu mogłyśmy dokładniej przyjrzeć się takim określeniom miłości, jak: chesed (życzliwość, pewna i niezłomna miłość Boga do człowieka), philia (miłość przyjacielska, braterska), eros (miłość fizyczna, namiętność), storge (miłość naturalna, rodzinna, opiekuńcza) i wreszcie agape (miłość bezwarunkowa, ofiarna). O każdym z wymienionych rodzajów miłości możemy czytać w Biblii, zarówno w Starym jak i w Nowym Testamencie. „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.” Ten werset z Ewangelii Jana (J 3:16) jest jednym z najbardziej znanych w Biblii i pokazuje, że Boża miłość (agape) jest miłością ofiarną, która prowadzi do zbawienia ludzi. Nie możemy zapominać również o nowym przykazaniu Jezusa Chrystusa kierowanym do nas wszystkich (J 13:34-35): „A ja wam daję przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali; jak ja was umiłowałem, abyście i wy się wzajemnie miłowali. Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie.”

W drodze dalszych rozmyślań uświadomiłyśmy sobie, że miłość agape nie jest tylko uczuciem, ale także działaniem. Jest to miłość, która wymaga ofiary, troski, gotowości do przebaczenia, która wyraża się w codziennym życiu. Jest ona fundamentem chrześcijańskiego życia, zarówno w relacji
z Bogiem, jak i z bliźnimi. Chrystus daje nam konkretne wskazówki dotyczące tego, jak mamy Go kochać (Mat 22:37-38), ale też oczekuje od nas postawy przebaczenia wobec naszych bliźnich, oraz tych, którzy nas prześladują. Mamy im nie tylko wybaczać, ale i modlić się za nich (Mat 5:43-44; Łuk 6:27-28).

Nauka Jezusa o miłości jest nam bardzo dobrze znana. Mimo to, każde kolejne podejście do jej rozważania jest jak podmuch świeżego powietrza, tak bardzo potrzebnego nam na co dzień, by żyć i oddychać pełną piersią. Po przerwie na obiad był czas na refleksje i rozmowy. A że aura za oknem zachęcała
do wyjścia, mogłyśmy nacieszyć się pięknem budzącej się do życia przyrody, majestatyczną panoramą gór Karkonoszy, a także swoim wzajemnym towarzystwem.

Podsumowaniem naszych rekolekcyjnych rozważań był czas autorefleksji na temat tego, jaką miłością my same kochamy Boga. Co odpowiedziałybyśmy na pytanie Jezusa, które aż trzykrotnie zostało zadane Piotrowi (J 21:15-23)? Jaką postać przybiera najczęściej nasza miłość względem Zbawiciela i drugiego człowieka, również prześladowcy? Te i inne pytania mocno wybrzmiały
w naszych sercach. A odpowiedzi na nie pojawiają się przecież każdego dnia,
w naszych domach i relacjach rodzinnych, w naszym środowisku zawodowym,
w społecznościach parafialnych i lokalnych, w których na co dzień żyjemy.

Bóg ukochał nas miłością doskonałą i poprzez swoje Słowo zaprasza nas do tej miłości. Chce, aby była ona sednem naszego życia, codziennym wzmocnieniem i posileniem naszej duszy. Wystarczy tylko otworzyć swoje serce i przyjąć ten dar. O tym opowiada tekst piosenki w wykonaniu Beaty Bednarz
i Moniki Kuszyńskiej, którą miałyśmy okazję wysłuchać na zakończenie.

W niedzielny poranek uczestniczyłyśmy w nabożeństwie w kościele Wang, prowadzonym przez księdza Edwina Pecha i Panią Iwonę Holeksy-Matuszek, która również wygłosiła kazanie.

Wspólne zdjęcie przed ołtarzem zapowiadało zakończenie naszego weekendowego, jakże budującego spotkania. Po obiedzie przyszedł czas
na pożegnanie. Wzmocnione, posilone strawą duchową, poruszone niejedną myślą rozstałyśmy się w poczuciu wdzięczności za możliwość przeżycia czasu rekolekcji i w nadziei, że dane nam będzie to w przyszłości powtórzyć.

Agnieszka Kupska

     Parafia Ewangelicko-Augsburska Świętej Trójcy w Szczecinie

Photos

© 2025: Kościół WANG | site by: wiredot.com